Czym jest SMASH?
Pamiętnikarską rewolucją, którą zapoczątkowała firma K&Company 🙂
SMASHomania ogarnia świat, a o co chodzi i do czego to służy,
niech podpowie Wam poniższy filmik:
Podobało się? 😀
Mamy nadzieję, że tak! Zeszyty – journalne SMASH w różnych stylach oraz niesamowite dodatki do nich są już dostępne w naszym sklepie. Czy to wesołe notesiki do robienia przeróżnych zapisków, czy też wygodny żelopis z klejem w jednym, a nawet super-zabawny stempel datownik – wszystkie produkty SMASH mogą być z powodzeniem wykorzystane także przy tworzeniu albumów, art journali i skrapów.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Zapraszamy też na specjalny SMASHowy blog pod patronatem K&Company, gdzie można znaleźć wiele SHASHowych inspiracji i ciekawostek 🙂
http://www.smashstoriesblog.com/
Życzymy miłego SMASHowania!
ha! jak chodziłam do podstawówki (laa 86-94) to się takie zeszyty robiło ale nie miało to wówczas swojej nazwy. I wyrzuciłam takie zeszyty a szkoda… A pomysł fajny 🙂
Też pamiętam takie dzienniki z moich podstawówkowych czasów (w tych samym czasie uczęszczałam do SP co Aneta). Największe szaleństwo przypadło chyba na moją 3-4 klasę. Aż się łezka w oku zakręciła…
Chciałam coś takiego założyć.Wklejać sobie do zeszytu wszystkie rzeczy które dobrze mi się kojarzą lub chciałabym mieć. Moja dobra znajoma ma ,,zeszyt życzeń”.
Hej !
Super pomysł – może się skuszę ale jak długo wytrwam?
A może pomyślicie o polskiej wersji – naklejki, stempel, clipboadry, tagi itd…
fajne to 🙂 od razu pomyślałam o mojej szufladzie, że może uda się ją trochę uporządkować i może moje pomysły mi już nie będą tak uciekać 🙂
O tak tak tak zgadzam się z Iza N-P.! Póki co wydaje mi się to pociągające, aczkolwiek zbędne {tylko na pisako-klej bym się skusiła ;)} ale jeśli wyszłaby polska wersja to na bank bym zakupiła!
O tak:)
polska wersja brzmi baaaardzo przyjemnie:)))
Wasz pomysł na polską wersję jest bardzo fajny. Z sentymentu do lat szkolnych, kupiłabym i ja wersję polską 🙂
buu, okazało się, że już wyprzedane u Was te cudowności, tylko pisak i ćwieki zostały, muszę się tym zadowolić 🙂
pomysł mi się bardzo spodobał, powinniście pomyśleć o czymś takim. Myślę, że nawet osoby ‘nie-scrapowe’ by się skusiły na taką formę pamiętnika 😉 I fajnie by było, gdyby okładki też miały embossing – początkujący (w tym i ja :P)nie mają takich fajnych stempelków ani całego ‘sprzętu’ do embossingu 😀
nie wiedziałam że to ma swoją nazwę, sama prowadzę takie zeszyty już od kilku lat, gromadzę, wycinam, wklejam, szkicuję, zapisuję pomysły, i często przeglądam, tak po prostu dla przyjemności 🙂
ja również nie zdążyłam się “załapać” ;/ czy w niedługim czasie pojawią się w Waszym sklepie ponownie? 🙂
ja również chciałabym się zapytać kiedy będą ponownie dostępne w sklepie notesy i inne cuda do tworzenia takich pamiętników? super pomysł!